Hej
Przepis ten dostałam od koleżanki z forum. Na początku trochę sie bałam co z tego będzie, ale postanowiłam sie przekonać. Wyszło ciasto, które jak dla mnie jest aż nazbyt kakowe, ale nie ma możliwości, aby ktoś wyczuł smak fasoli. Można je robić z bakaliami, orzechami kto co lubi. Samo w sobie jest bezglutenu, a jeśli zamiast cukru użyjemy stewii lub ksylitolu będzie też mialo niski IG.
Składniki:
1 puszka czerwonej fasoli w wodzie
6 łyżek oleju (ja dałam ryżowy)
4 łyżki kakao ciemnego
3 jajka
½ szkl. cukru
kilka kropel aromatu migdałowego
1 łyżeczka proszku do pieczenia
1 łyżka octu
Bakalie (opcjonalnie)
Polewa (w moim przypadku biała czekolada)
Fasole odsączamy z zalewy i przepłukujemy. Wrzucamy do blendera razem z innymi mokrymi składnikami (sama fasola ciężko sie blenduje w moim słabym blenderze). Dorzucamy składniki suche. Jeszcze chwilę blendujemy. Dorzucamy bakalie, mieszamy łyżką i wylewamy masę do keksówki wysłanej papierem do pieczenia.
Pieczemy ok. 45min w 180°C. Po upieczeniu studzimy i wyciągamy z formy. Ciasto polewamy roztopioną w kąpieli wodnej czekoladą i posypujemy płatkami migdałowymi (opcjonalnie).
Udanych wypieków!
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Dziękuję za każdy komentarz.