Witajcie!
Dziś znowu przepis na chleb. Takie me życie "słodkie" ostatnio. Tym razem bez mąki czy drożdży. W internecie zwany jako chleb życia. Był to jeden z pierwszych moich chlebów. Teraz postanowiłam opisać go tutaj :) Przepis jest o tyle fajny, że możemy go modyfikować jak nam się spodoba. Jedyne co musi zostać zachowane to siemię lniane, bo ono daje "klej" dla całości.
Składniki:
Suche:
200g siemienia lnianego
150g pestek słonecznika
100g pestek dyni
50g orzechów włoskich w kawałkach średniej wielkości
50g prażonej ciecierzycy
20g nasion chia
30g rodzynek
1 łyżka soli
Mokre:
4 jajka
100g jogurtu naturalnego
60ml oleju
Mieszamy oddzielnie składniki suche i mokre. Łączymy i dobrze mieszamy.
Foremkę wykładamy papierem i smarujemy tłuszczem.
Masę przelewamy do foremki i wygładzamy. Z wierzchu możemy jeszcze posypać np amarantusem, ale nie jest to konieczne.
Pieczemy w rozgrzanym do 160 C piekarniku (góra-dół) przez godzinę.
Po upieczeniu wyciągamy z blaszki i od razu zrywamy papier (na zimno jest już ciężko).
Kroimy dopiero po ostygnięciu.
Udanych wypieków!
Uwielbiam domowe pieczywo, ale wersja chleba czystoziarnistego jeszcze przede mną :)
OdpowiedzUsuńhttp://iwonka-bloguje.blogspot.com